czwartek, 14 stycznia 2016

GA , RAM? - 5 pytań ,5 odpowiedzi i już wiesz wszystko! :)

Postanowiłam dziś napisać trochę inny post a jego temat przyszedł mi na myśl z powodu mojego sobotniego wyjazdu a więc....
1.Co oznacza skrót GA?
GA czyli Grupy Apostolskie natomiast RAM = Ruch Apostolstwa Młodzieży
2.Jak wyglądały początki GA?
    Od samego początku działalności Duszpasterstwa Młodzieży głównym jego „pracownikiem” był Duch Św., jako że nie było żadnych materiałów. Wzorce czerpano z tradycji polskiego harcerstwa, z doświadczeń francuskiego JOC (belgijski ruch młodzieżowy, noszącą nazwę Jeunesse Ouvriere Chretienne, propagujący akcje apostolskie młodych wśród młodych), z przykładów Akcji Katolickiej, a nawet z form przedwojennych. Stąd praca Duszpasterstwa polegała na ciągłym doskonaleniu, poszukiwaniu, a przede wszystkim wczuwaniu się w ówczesną mentalność i potrzeby młodych ludzi. Ale było stałe poparcie i opieka ze strony ks. Kardynała, który wspierał słowami: „Co zrobicie, będzie dobrze.” Wtedy też, pomimo zakazów, ks. Kardynał ogłosił Synod Duszpasterski Archidiecezji Krakowskiej, mający trwać w okresie 1972-79, w czasie którego miały powstać, zorganizować się i utrwalić zespoły duchownych i świeckich, będące nieformalnymi strukturami, zastępującymi w warunkach dyktatury komunistycznej organizacje społeczne katolików – tzw. Studyjne Zespoły Synodalne. Grupy te pozwalały na apostolskie zaangażowanie w życie Kościoła, a przede wszystkim pomagały zrozumieć sytuację religijną, społeczną i polityczną w Polsce. Duszpasterstwo Młodzieży włączyło się w organizację młodzieżowych Zespołów Synodalnych, których celem była formacja młodych, tak duchowa, apostolska, liturgiczna, jak i intelektualna. 
I to był także początek Tygodniowych Rekolekcji Formacji Apostolskiej. 
3.Symbole GA i RAM-u?
Podstawowym symbolem Grup Apostolskich jest krzyżyk

4.Animator ? Moderator?
   Organizacja tak rekolekcji, jak i spotkań parafialnych grup apostolskich, oparta jest na współpracy moderatorów – tj. księży, sióstr i moderatorek świeckich oraz na pomocy ze strony licznej rzeszy animatorów. 
Rola Moderatorek została pomyślana jako wychowawczyni, ale przede wszystkim przewodniczki, świadczącej swoją postawą o Chrystusie i Jego miłości. Moderatorka organizuje rekolekcje od strony zaplecza gospodarczego, ale nade wszystko ma stworzyć atmosferę miłości i radości, aby wszyscy na rekolekcjach czuli się potrzebni i zauważeni. Ponadto moderatorki często pomagają w przygotowaniu pomocy duszpasterskich, materiałów rekolekcyjnych oraz przy organizacji różnych działań Duszpasterstwa w ciągu roku. Na chwilę obecną pomoc moderatorską świadczyło już ponad sto Moderatorek świeckich, a zapewne niewiele mniej sióstr zakonnych. 
Jak zostać moderatorką? To wie zapewne tylko Duch Św., który kiedyś pozwalał kierować moderatorom odpowiedzialne animatorki na Studium dla Moderatorek i Sióstr Zakonnych, a po jego „kasacji” wskazuje na właściwe osoby, które po praktyce, odbytej u boku innej moderatorki, stają na wysokości zadań rekolekcyjnych.

    Natomiast nieocenioną pomoc niosą animatorzy. Po pomyślnym zakończeniu Studium Animatora i praktyki animatorskiej oraz otrzymaniu animatorskiego błogosławieństwa, włączają się w prowadzenie rekolekcji i grup apostolskich w parafiach. Aby jednak nie stracili zapału i ducha apostolskiego, uczestniczą w Dniach Skupienia dla Animatorów oraz różnorakich czuwaniach i pielgrzymkach.Animatorstwo jest szkołą odpowiedzialności za życie drugiego człowieka, ale przede wszystkim za życie swoje, którym mają na co dzień świadczyć o swojej przyjaźni z Chrystusem. To przywilej, ale i zadanie ciągłej pracy nad sobą i otwarcia na łaskę Bożą. To wreszcie dar bycia dla innych, dzielenia się swoimi talentami, wiedzą i doświadczeniem. 
5.Kim był Grzegorz Wesołowski?

Grzegorz Wesołowski:


  • Animator Grup Apostolskich Archidiecezji Krakowskiej 
    pobłogosławiony 15.10.2005 roku.
  •  
  • Człowiek o wielkim sercu, gorącym uśmiechu,
    pełen radości i apostolskiego zapału.
  •  
  • Zmarł nagle podczas meczu siatkówki w dniu 04.11.2008 roku.


„ Świętość w normalności...”
Potrzebujemy świętych. Są nam oni potrzebni jak nigdy. Potrzebujemy świętych nie tylko tych z odległego średniowiecza czasem cukierkowatych i nie pasujących do rzeczywistości naszego wieku. Nasze czasy domagają się wzorów do naśladowania, autorytetów, ludzi którzy pokażą jak żyć by nie stracić właściwej orientacji. Tacy ludzie są jak busola jak kompas w ręce kiedy wędrujemy przez ciemny gąszcz życiowych zmagań. Chodzi tu przede wszystkim o młodych. Walka o młodego człowieka ciągle trwa. Zawodzą się na dorosłych którzy nie raz swoim postępowaniem niszczą ich idealizm i sprawiają zawód.







2 komentarze:

  1. Ciekawy post. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. witam,

    jak mogę poproscić o prawa do dwóch fotek (te z krzyżykiem) z tego posta

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń